Ups! moja suknia…

suknia: Stella York, fot.: Patrycja Sołtan/Emerald Project

7 PUŁAPEK SUKNI ŚLUBNEJ
Panna Młoda widowiskowo potyka się o własną sukienkę. Inna kreacja pęka w newralgicznym miejscu na oczach setki gości. Hity internetu bawią do łez, ale i przerażają. Bo co jeśli i Ty zostaniesz bohaterką sukienkowej tragikomedii? Twoja wyśniona kreacja może stać się wrogiem, który utrudni celebrowanie tak pięknego dnia. Może być jednak i przyjaciółką, dzięki której zabłyśniesz. Jak nie wpaść w sukienkowe sidła i znaleźć kreację, w której będziesz się czuła świetnie do ostatnich godzin na parkiecie?

1. DŁUGOŚĆ – na pierwszej przymiarce poświęć sporo uwagi odpowiedniemu dopasowaniu długości. Pamiętaj o zabraniu butów, które planujesz założyć w dniu ślubu. Jeśli myślisz o przebraniu obcasów w trakcie zabawy – zabierz na przymiarkę również buty zastępcze. Koniecznie spróbuj pochodzić w sukience już po skróceniu. Najlepiej wykonaj krok w przód i w tył, spróbuj się obrócić, a nawet zatańczyć. Patrz przed siebie, nigdy pod nogi!

Galia Lahav

suknia: Galia Lahav

Jaka długość będzie optymalna?

Nie powinnaś potykać się o materiał. Idealna długość będzie różna w zależności od w konkretnego fasonu. Sukienki zwiewne − wykonane z muślinu bądź jedwabiu − mogą być dłuższe, nawet lekko dotykać podłoża, ponieważ w trakcie ruchu uniosą się do góry. Cięższe suknie koronkowe czy princeski osadzone na krynolinach muszą być krótsze. Długość 2−4 cm nad ziemią wygląda wtedy najlepiej. Czubek butów powinien być widoczny tylko w trakcie ruchu. Jeśli odsłonięte są całe buty lub, co gorsza, kostki – sukienka jest za krótka. Wyjątek stanowią sukienki taneczne i oczywiście krótkie kreacje.

Uwaga! Zmiana wysokich obcasów na baleriny w trakcie przyjęcia sprawi, że sukienka wyfroteruje parkiet.

2. ZAPIĘCIE – wybór odpowiedniego zapięcia sukienki to kolejny krok do beztroskiej i wygodnej zabawy w dniu ślubu. Mądrze wybrane ograniczy stres i ryzyko pęknięcia albo zsunięcia się kreacji.

suknia: Ladybird

suknia: Ladybird

Z czego możemy wybierać?

  • Zamek – spotkasz go prawie w każdej sukience. Szybki i łatwy w obsłudze. Pamiętaj, by sprawdzić przed ślubem, czy pracuje płynnie. Jeśli będzie się zacinał, koniecznie skontaktuj się z salonem i poproś o wymianę – to sygnał, że zamek może pęknąć. Uważaj, aby w trakcie zasuwania nie wciągnąć w mechanizm nitek lub koralików. Zasuwaj płynnym, stanowczym ruchem.
  • Sznurowanie – mozolne zapinanie, którego najlepiej nauczyć druhnę na kilka dni przed ślubem. Trud włożony w naukę zaprocentuje w trakcie zabawy. Dobrze zasznurowana sukienka utrzyma się na miejscu, łatwo ją rozluźnisz albo dociśniesz w dowolnym momencie. Zwróć uwagę, aby sznurek był trwały i dla pewności zabierz drugi, zapasowy.
  • Guziczki – delikatne, łatwe w obsłudze, dodają lekkości i dziewczęcości każdej sukience. Ostatnio często są używane do ozdobnego zapięcia koronkowych i tiulowych pleców. Sprawdź, czy guziczki są solidnie przyszyte, a na przyjęcie zabierz dwie zapasowe sztuki. Powinny być dobrze dopasowane, ale nie naprężone, by nie strzeliły z impetem w najmniej oczekiwanym momencie.
  • Rzepy – łatwe i szybkie, lecz mało eleganckie zapięcie. Rzep zaciągnie większość szlachetnych tkanin, poza wyjątkami nie sprawdzi się w ślubnej sukience.
  • Haftki – używane jako dodatkowe zapięcie przy zamku albo guziczkach. Wzmacniają, są mało widoczne i trwałe.

3. RĘKAWY – długie, koronkowe to hit ostatniego sezonu. Chociaż piękne i eleganckie, nie zawsze są praktyczne. Mogą mocno ograniczać ruchy i nie sprzyjają wysokim temperaturom. Nie musisz jednak z nich zrezygnować. Podczas przymiarki sprawdź, czy w sukience da się komfortowo podnieść ręce. Materiał powinien być dosyć przewiewny, ale i nieco elastyczny – najlepiej koronka z domieszką bawełny lub dobrej jakości tiul. Jeśli jest Ci bardzo niewygodnie, spytaj w salonie o możliwość wykonania modelu z odpinanymi rękawkami lub zdecyduj się na zdejmowany, koronkowy kaftanik.

suknia: Rosa Clara

suknia: Rosa Clara

4. DOPASOWANIE DO SYLWETKI I WYKONANIE – nawet najbardziej wyszukana i stylowa sukienka traci, jeśli jest źle dopasowana lub kiepsko wykonana. Dlatego tak ważne jest, by sprawdzić, jak sukienka leży, jeszcze w trakcie przymiarek. Zbyt ciasna będzie krępować ruchy, a ściśnięta skóra może nieestetycznie „wylewać się” poza kreację. Zbyt luźna nie podkreśli figury i będzie zsuwać się w trakcie zabawy. Powinnaś czuć, że sukienka trzyma się i pracuje razem z ciałem. Zwróć uwagę na jakość i wykonanie Twojego stroju. Sukienka powinna być dobrze odszyta, szwy proste, linia wymodelowana, bez wystających nitek i podszewki.

suknia: Lala Bowie

suknia: Lala Bowie

5. TKANINY – muślin, mikado, tafta, satyna, jedwab czy szantung – ślubnych materiałów i ich gatunków istnieje całe mnóstwo. Nie jest ważne, który materiał wybierzesz, ważne, aby był on dobrej jakości. Jak to sprawdzić? Nie musisz być magistrem materiałoznawstwa. Wystarczy, że dotkniesz sukienkę, zobaczysz, czy tkanina jest miła w dotyku, nie naciąga się i nie elektryzuje. Sprawdź, jak reaguje z Twoją skórą, czy po 15−20 minutach nie czujesz drapania lub swędzenia i czy skóra nie jest zaczerwieniona.

suknia: Berta Bridal

suknia: Berta Bridal

6. DEKOLT – w przypadku tak ważnego dnia nie ma miejsca na kompromisy – musisz czuć się komfortowo z tym, jak eksponujesz swój biust. Dekolt powinien być idealnie dopasowany, nie może zbyt mocno ściskać piersi ani być zbyt luźny. Istotna jest również głębokość dekoltu, możesz ją ustalić podczas zamawiania sukienki. Pamiętaj o odpowiednim dopasowaniu biustonosza i ułożeniu piersi w trakcie zapinania kreacji. Przetestuj, jak biust wygląda przy schylaniu się i podnoszeniu rąk do góry.

suknia: Berta Bridal

suknia: Berta Bridal

7. TREN – długi, katedralny tren w stylu Lady Di marzy się wielu Pannom Młodym. Jednak spora część z nich rezygnuje z przedłużenia sukienki. Źle wykonany lub zamontowany to ślubna udręka. Co jednak z marzeniem o wkroczeniu do kościoła w asyście powłóczystego zakończenia? Projektanci wyszli naprzeciw marzycielkom i wymyślają techniczne ułatwienia, dzięki którym tren przestaje się kojarzyć z sukienkową katastrofą. Jaki sprawdzi się najlepiej? Lekki! Tren wykonany z jedwabiu, muślinu lub szyfonu w prosty sposób można podpiąć. Nie obciąża sukienki, a po zapięciu dalej prezentuje się stylowo. W przypadku sukienek z cięższego materiału czy koronki postaw na tren odpinany albo… długi welon, który spełnia podobną funkcję.

suknia: Julia Gastoł

suknia: Julia Gastoł