Ikona stylu – Zuhair Murad

Modowe dzieła sztuki tego libańskiego projektanta zachwycają kobiety na całym świecie. Popularność przyniosły mu kreacje, które cechuje zestawienie wschodnich wpływów z klasyką krawiectwa zachodu.

Unikatowe, misterne zdobienia i kobiece formy to jego sygnatura. Wyjątkowe projekty wpadły w oko gwiazdom, które z dumą prezentują je na czerwonych dywanach. Od Cannes po galę rozdania Oscarów jego suknie noszą: Catherine Zeta Jones, Kirsten Stewart, Blake Lively, Kylie Minogue, Christina Aguilera, Eva Longoria, Katy Perry, Beyonce, Jennifer Lopez. Już jako dziesięciolatek szkicował wymarzone kreacje. Jako dyplomowany artysta szybko zabrał się do pracy.  W 1997 r. otworzył swój pierwszy butik w Bejrucie. Już cztery lata później, w 2001 r., dołączył do elitarnego grona projektantów Haute Couture, prezentując kolekcję w Paryżu, a po sześciu latach otworzył tam swój flagowy butik. Mimo ogromnego sukcesu, nie osiada na laurach. Wciąż pełen pasji i zapału do pracy zaskakuje każdą, nową kolekcją. 

“Większość moich projektów zainspirowana jest naturalnym pięknem kobiecych kształtów.” Zuhair Murad

“Jedna suknia to około 300 godzin pracy (…)najbardziej spektakularne potrzebują ponad 1000 godzin. Nad każdą kreacją pracujemy niestrudzenie(…)” Zuhair Murad

 

Marta Koszarek: Kiedy odkrył Pan swoją powołanie?

Zuhair Murad: Byłem zauroczony modą od wczesnego dzieciństwa. Szkicowałem niezliczoną ilość sukienek, żeby dać upust swojej kreatywności. Kiedy miałem 16 lat, moje rysunki zaczęły się materializować. Wtedy już wiedziałem na pewno, że to zawód dla mnie.

Co w tej pracy najbardziej Pana urzeka? Co sprawia, że wciąż udaje się Panu pracować z taką ogromną pasją?

Najbardziej lubię wczesne stadium prac nad kolekcją, kiedy spędzam całe dnie ze swoją ekipą. Pomieszczenia pękają od natłoku pomysłów, szaleje burza mózgów. Wszędzie leżą skrawki  materiałów, próbne hafty, palety kolorów. Wszystkiego pełno! To czas, kiedy kreatywność i wyobraźnia przejmują dowodzenie, cała reszta zostaje za drzwiami. Dla mnie to mały raj!

Jak odnalazł Pan swoją indywidualność?

Moje prace odzwierciedlają zrozumienie zmysłowości. Zabawa liniami, cięcia, formy  i materiały -wszystko po to, by jeszcze bardziej uatrakcyjnić piękno kobiecego ciała. Często zauważam, że wieczorowe stroje mogą to piękno łatwo zatracić lub zaburzyć. Projektując każdą kreację staram się utrzymać te kwestie na pierwszym planie.

Czy wschodnie korzenie i kultura mają wciąż duży wpływ na Pańską pracę?

Piękne krajobrazy Libanu są dla mnie niewyczerpanym źródłem inspiracji. Naturalna energia miasta tworzy wyjątkową i niespotykaną scenerię, nie widziałem takiej nigdzie indziej. Fuzja kosmopolitycznego, europejskiego „know-how”  z bogactwem i kulturowym dziedzictwem Wschodu ma swoje odbicie w tamtejszym eleganckim stylu życia. Wszyscy interesują się modą i trendami. Kobiety są niezwykle piękne i przywiązują dużą wagę do ubioru. Nic więc dziwnego, że każda moja kolekcja jest wyrazem uwielbienia dla kobiecego piękna.

Projektuje Pan również niezwykłe kreacje ślubne. Co skłoniło Pana do stworzenia tego rodzaju kolekcji?

Moje pochodzenie i kultura. Tam gdzie się wychowałem dzień ślubu jest najważniejszym dniem w życiu każdej kobiety. Jej suknia ślubna jest święta. Musi być więc dziełem sztuki, które będzie zapamiętane na zawsze.

Jaka jest Panna Młoda Zuhair Murad’a?

Młoda, elegancka, nowoczesna, z nutką romantyzmu.

Jaką ważną modową radę przekazałby Pan przyszłym Pannom Młodym?

Wybierz sukienkę, o której marzysz. Kompromisy zostaw na później.

Wiem, że spod Pańskiej ręki wychodzą czasami indywidualne męskie projekty. Czy powinniśmy spodziewać się męskiej linii?

Tak, to prawda. Zdarzyło mi się zaprojektować kilka męskich strojów. Na pewno nadejdzie czas, kiedy zajmę się rozszerzeniem tej części działalności.

Jakie są Pańskie plany na przyszłość? Przeczytałam, że jednym z Pańskich licznych  marzeń jest wyprodukowanie filmu …

W tym momencie poszukujemy możliwości i pomysłów na rozszerzanie i promowanie marki przy pomocy nowych technologii i strategii. Rzeczywiście niezwykle interesują mnie innowacyjne projekty i ciekawe kooperacje.

Sprawia Pan, że gwiazdy wyglądają wspaniale. Szuka Pan inspiracje w „starym kinie”?

Nawet jeśli nie przyszło mi żyć w latach 50., ani nie miałem okazji otaczać się elegancją i pięknem dawnego Hollywood, to i tak wszystkie moje projekty są ukłonem dla tamtej wspaniałej ery. Niewątpliwie, kino ma wielki wpływ na moją estetykę. Zawsze marzyłem o ubieraniu gwiazd – skrojone na miarę, satynowe i szyfonowe kreacje pokryte niezliczoną ilością detali. Cały ten blask.

Co Pan czuje widząc swoje projekty na czerwonym dywanie?

To jest zawsze wielkie wyróżnienie i przyjemność. Czuję satysfakcję i dumę kiedy gwiazda kroczy po czerwonym dywanie ubrana w moją kreację. Wywołuje to u mnie ogromny głód tworzenia. Ogarnia mnie myśl, że może uda mi się za chwilę zaprojektować coś jeszcze wspanialszego. Od razu chcę pobiec do studia i tworzyć, tworzyć, tworzyć …

“(…)Nie ma znaczenia czy kobieta w mojej kreacji kroczy po czerwonym dywanie w Cannes czy zasiada do kolacji w Nowym Jorku. Zawsze jest najbardziej atrakcyjną kobietą w otoczeniu. Dla mnie tylko to się liczy.” 

Zuhair Murad

Rozmowa i opracowanie: Marta Koszarek, Zdjęcia: materiały prasowe Zuhair Murad