- SMUTEK: Dekoracje, które ręcznie wykonałaś, nie przypadną do gustu gościom.
RZECZYWISTOŚĆ: Wszystkie rzeczy DIY robisz na SWÓJ WŁASNY ślub, a nie na konkurs designu i projektowania. Nie muszą być arcydziełami sztuki dekoratorskiej – mają po prostu ładnie wyglądać. Nikt nie będzie Cię egzaminował z tego, dlaczego ręcznie robione winietki lekko różnią się od siebie – wszyscy będą zajęci dobrą, weselną zabawą! Zupełnie nieistotne jest więc, że gdzieś zabrakło jakiegoś kwiatka albo zapomniałaś o zakupie świec o lawendowym zapachu.
- SMUTEK: Goście nie będą zadowoleni z rozmieszczenia przy stołach.
RZECZYWISTOŚĆ: Usadzanie gości to twardy orzech do zgryzienia. Musisz pamiętać, że nie da się wszystkich uszczęśliwić. Jeśli któryś z gości będzie nazbyt narzekał, np. na mało towarzyskiego sąsiada przy stole, to nie koniec świata – będą razem siedzieć tylko przez kilka godzin. Poza tym na każdym weselu jest mnóstwo osób i okazji do rozmowy z innymi.
- SMUTEK: Wasz pierwszy taniec będzie sztywny i nienaturalny.
RZECZYWISTOŚĆ: Wchodzenie na parkiet już jako mąż i żona z oczami wszystkich skierowanymi na Was może rzeczywiście wprawiać w zakłopotanie, ale nie zapominaj – wszyscy przyszli specjalnie dla Ciebie i Twojego małżonka! Nawet jeśli będziecie się tylko romantycznie kołysać od brzegu do brzegu, piękno Waszej miłości rozczuli zebranych, którzy będą Wam dodawać cały czas otuchy.
- SMUTEK: Fryzura i make-up nie będą wyglądały tak, jak sobie zaplanowałaś.
RZECZYWISTOŚĆ: Miałaś próbne spotkania z fryzjerką i makijażystką, ale mimo wszystko nadal dręczą Cię tego typu wątpliwości. Nie panikuj – po prostu zaufaj profesjonalistom, których sama wcześniej wybrałaś spośród setek innych ofert. Na spokojnie porozmawiaj z fryzjerem o swoich obawach i pamiętaj o użyciu wolnej od olejów bazy pod makijaż, tak aby nie spłynął z twarzy po pierwszych godzinach zabawy.
- SMUTEK: Goście zaczną się nudzić.
RZECZYWISTOŚĆ: Pomyśl o tym, ile czasu goście czekali na Twoje przyjęcie. Wszyscy przyszli, żeby dobrze się bawić i cieszyć razem z Tobą. Jest niewiele rzeczy, które mogą im w tym przeszkodzić. Upewnij się tylko, czy alkohol i ciepłe posiłki są stale dostępne na stołach, a na pewno nikomu nie będzie się nudziło.
- SMUTEK: Suknia okaże się niewygodna.
RZECZYWISTOŚĆ: Po pięciodaniowym posiłku idealnie dopasowana suknia może okazać się suknią w stylu SUPER SLIM FIT. Jednakże prawdopodobnie będziesz bardziej podekscytowana i zajęta rozmową z gośćmi, niż kosztowaniem weselnych specjałów (przykro mi!). Dobrym rozwiązaniem jest robienie przerw między posiłkami i wolniejsze jedzenie. Jeśli suknia jest uszyta w ten sposób, że przylega do ciała, rozważ na późniejsze godziny drugą kreację, abyś mogła tańczyć do białego rana. Pamiętaj, to Twój dzień!
- SMUTEK: Na weselu zdarzy się rodzinna kłótnia.
RZECZYWISTOŚĆ: Każdemu będzie zależało, żeby wypaść przed Młodą Parą i innymi gośćmi jak najlepiej. Rodzinne kłótnie są mało prawdopodobne, a nawet jeśli wywiąże się jakiś pijacki spór, Ty będziesz zajęta swoim szczęściem i celebrowaniem tego dnia. Najlepszą bronią jest śmiech!
- SMUTEK: Dzieci będą tak szaleć, że rozniosą całe przyjęcie
RZECZIWISTOŚĆ: Jeśli zapraszasz maluszki, musisz mieć świadomość, że może to wnieść trochę chaosu – ale to dobrze! Krzyczące dzieci podczas przysięgi albo tańczące na środku kościoła rozładowują napięcie i dodają spontaniczności. Jeśli jednak naprawdę przejmujesz się takimi rzeczami, zorganizuj strefę relaksu dla dzieci z kolorowymi zabawkami i pysznymi słodyczami. I po kłopocie!
- SMUTEK: Nikt nie będzie chciał tańczyć do muzyki zespołu.
RZECZYWISTOŚĆ: Powodzenie wieczoru w dużej mierze zależy od Twojego nastawienia. Zachęcaj innych do podnoszenia się z krzeseł – w tym dniu nikt Ci nie odmówi. A jeśli już raz pójdą w tan, możesz mieć rano problemy, by oddelegować rozweselone towarzystwo do domów.
- SMUTEK: Nie spodobasz się sobie na ślubnych zdjęciach.
RZECZYWISTOŚĆ: Spójrzmy prawdzie w oczy – są duże szanse, że części fotografii na pewno nie pokochasz (nawet gdybyś wyglądała jak piękna Cara Delevingne), ale jest jeszcze większe prawdopodobieństwo, że cała masa zdjęć przypadnie Ci do gustu. Wspólnie z fotografem wybierzcie najładniejsze i oprawcie, możesz opublikować je na FB. Poza tym – poćwicz przed lustrem pozowanie – wiesz, jak to się robi: ramiona w tył, wciągnij brzuch, bródka do góry i UŚMIECH!
Tekst : Rafał Wierzbicki
Zdjęcia : 1.Stephanie Allin 2.Can Stock Photo