Królewski minimalizm


„Kto powiedział, że księżniczka musi mieć tiulową bezę prosto z bajki Disneya?” – musiała spytać Meghan Markle, szukając sukienkowych inspiracji w sieci. A potem spotkała się z Clare Waight Keller, projektantką domu mody Givenchy. I tak powstała suknia, która podbiła serce samej królowej angielskiej, a zaraz potem tysięcy Panien Młodych na świecie.

Już kilka godzin po ceremonii zaślubin królewskiej pary, w internecie pojawiły się pierwsze kopie ślubnej kreacji. Kolejne dni przyniosły wysyp sukienek zainspirowanych prostotą i ponadczasową elegancją.

Projektantka wspólnie z Panną Młodą skorzystały ze wszystkiego, co najlepsze w twórczości Huberta de Givenchy. Zdecydowana forma z wykrojoną talią i odsłoniętymi obojczykami, do tego nienaganne krawiectwo i jedwabna tkanina o matowym lustrze.

„Królewski minimalizm” od razu został dopisany do gorących trendów nadchodzących sezonów. Tiule i kwieciste koronki robią miejsce na nowe. Na wybiegu pojawia się ona – cała na gładko!

Detale

Fason: Wybranka księcia Harry’ego postawiła na dopasowany fason, biegnący wzdłuż kobiecych krągłości. Minimalistyczny trend sprawdzi się najlepiej właśnie dla kroju syrenki, ale także krótkiej sukienki odcinanej w talii (z kieszeniami!), dzwonka oraz litery A.

Dekolt: Linia łódki powraca, tym razem w wersji maksymalnej. Szeroki owal odsłania ramiona i kości obojczykowe. W zestawieniu z podpiętymi włosami pokazuje smukłą szyję i rozświetla twarz. Optycznie rozciąga górę sylwetki, by jeszcze bardziej podkreślić wcięcie.

Rękaw: Długości 7/8 to powiew nowoczesności. Odsłania smukłą część ręki, dodaje stylizacji lekkości.

Na co uważać? Długi rękaw z gładkiego, sztywnego materiału nigdy nie będzie wygodny. Jeśli planujesz ślub w miesiącach letnich albo jesteś fanką szalonej zabawy na parkiecie, pomyśl o sukience na przebranie lub… zrezygnuj z rękawów.

Wcięcie: Efekt wyrzeźbionej talii potęguje brak zdobień, ostre linie i perfekcyjnie wykonane szwy, biegnące wzdłuż sylwetki.

Tkanina: Sukienka Meghan została uszyta z grubego jedwabiu z domieszką elastycznej nitki w splocie. Na gładkie kreacje nadadzą się również krepa, mikado, satyna jedwabna i gruby muślin.

Zwróć uwagę na matowe lustro materiału. Błysk niepotrzebnie odciągnie uwagę od kroju i odbierze szlachetności całej stylizacji.

 

Pamiętaj: Jedwab, nawet ten z domieszką lycry, jest wrażliwy niczym księżniczka na ziarnku grochu. Z łatwością będzie się miąć, gnieść, zaciągać, a w kontakcie z cieczą może pokazywać zacieki.

 

Wykonanie: Gładka tkanina odsłoni wszelkie niedociągnięcia krawieckiego warsztatu. Szukając sukienki, wybieraj tylko sprawdzone marki. Do efektu królewskiego „wow” potrzebne będą najlepsze tkaniny i doświadczony zespół krojczych oraz krawców.

Na co uważać? Dopasowany krój + gładki materiał to połączenie, które bez skrupułów obnaży wszystkie mankamenty sylwetki. Dlatego zdecyduj się na fason, który najlepiej pasuje do Twojej figury, a potem poświęć sporo uwagi odpowiedniej bieliźnie.

Bielizna: Wybieraj bieliznę z cienkiego, gładkiego materiału, idealnie przylegającego do ciała. Najlepiej bezszwową i pozbawiana ozdób oraz elementów koronkowych.

Dodatki: Panna Markle postawiła na dwa główne dodatki, które dopełniły stylizacji. Haftowany, katedralny welon z jedwabnego tiulu i biżuteryjna tiarę, wypożyczaną od królowej.

Biżuteria: Matowy film tkaniny pozwala na małe szaleństwa z biżuterią. Możesz, tak jak Meghan wybrać jeden, ale mocny dodatek (tiara, kolczyki, bransoletka). Świetnie sprawdzą się większe, kolorowe kamienie i biżuteria vintage.

Uwaga!  Przy dekolcie w łódkę zrezygnuj z naszyjników i kolii, by w pełni wyeksponować ramiona i szyję.

Welon: Długi, jednowarstwowy, z transparentnego tiulu jedwabnego. Wyciągnie sylwetkę i doda aury tajemniczości królewskiej Pannie Młodej.

Wykończenie stylizacji: Delikatny, spójny makijaż, upięte włosy z wypuszczonymi naturalnie kosmykami i najważniejsze… uśmiech. Pamiętaj, bez niego nawet najdroższy jedwab płowieje.

Tekst: Barbara Kwinta