Męski ślubny świat, czyli poradnik dla Pana Młodego –smoking, garnitur, a może frak?

Całe szczęście mężczyźni co raz bardziej świadomie kreują swój wizerunek. W dniu tak wyjątkowego wydarzenia jak własny ślub, chcą wyglądać równie dobrze, jak wybranka ich serca. Dzięki naszemu mini-poradnikowi poruszanie się po świecie skomplikowanych i sztywnych reguł męskiej elegancji stanie się prostsze i przyjemniejsze. Powodzenia!

 

Smoking

Smoking jest naprawdę wytwornym strojem. Uszyty z czarnej wełny, matowej lub błyszczącej. Równie poprawny jest kolor midnight blue. Klapy marynarki wyłożone są lśniącym, czarnym jedwabiem, a boczne szwy spodni pokrywa wąski lampas z tego samego jedwabiu. Obowiązkowym dodatkiem do smokingu jest pas smokingowy i mucha (oczywiście wiązana). Z pasa można zrezygnować tylko wtedy, gdy pod marynarką jest kamizelka (czarna lub biała). Można rozważyć poszetkę, a do butonierki włożyć żywy kwiat (np. biały goździk). Mogłoby się wydawać, że ślub jest idealną okazją, aby skorzystać z tej opcji. Niekoniecznie! Smokingu nie zakładamy NIGDY w ciągu dnia – to typowo wieczorowy ubiór. Sekret wieczorowości smokingu kryje się w tym, że jego urok działa w świetle sztucznym, a nie dziennym. W świetle słonecznym smoking traci swój blask. Smoking nie będzie pasował do oficjalnego, sakralnego charakteru ślubu, ale do balowej części wesela już tak – zakładamy go po tzw. odzieżowym zmroku – latem o godzinie 20−21, zimą zaś już o 16−17. Co zatem włożyć do kościoła – o tym za chwilę.

 

Błędy przy wyborze smokingu:

– kolor inny niż czarny lub midnight blue (istnieje jedno odstępstwo – marynarka może być      w kolorze białym jedynie na przyjęciach organizowanych na otwartym powietrzu lub na eleganckich jachtach podczas rejsu, spodnie zawsze pozostają czarne)

– koszula w innym kolorze niż białym

– krawat zamiast muchy

– marynarka nie powinna mieć rozcięć z tyłu

– noszony przed odzieżowym zmrokiem

– świecący zegarek na ręce

Giacomo Conti

Żakiet to dzienny odpowiednik fraka. W Polsce często bywa nazywany jaskółką z powodu marynarki o długich połach sięgających kolan z tyłu. Składa się z marynarki w kolorze czarnym lub ciemnoszarym (marengo) oraz spodni w innym kolorze – tzw. spodnie sztuczkowe, uszyte z szaro-czarnej wełny w pionowe prążki. Spodnie mają wysoki stan i są noszone na szelkach. Marynarka ma jedno rozcięcie. Klapy żakietu najczęściej są szpiczaste i nie pokrywa się ich jedwabiem, jak w przypadku smokingu i fraka. Idealna kamizelka na ślub może być jedno- lub dwurzędowa w kolorze jasnoszarym, błękitnym, lawendowym, srebrnym. Pod szyją najlepszy będzie krawat. Buty, oczywiście, czarne.

 

Błędy przy wyborze żakietu:

– noszony po zapadnięciu zmroku

– kamizelka w zbyt intensywnym kolorze

– koszula z muszką.

Stroller jest formą przejściową między żakietem a garniturem. Ma wiele wspólnych cech z żakietem (sztuczkowe spodnie i krawat w odcieniach szarości, srebra, błękitu i jasnoszara kamizelka). Główną różnicę stanowi marynarka. Bardziej przypomina marynarkę od garnituru. Powinna ona być wykonana z czarnej bądź ciemnoszarej wełny. Może być jedno- lub dwurzędowa, liczba guzików dowolna. Aż dziw bierze, że ta opcja (w skali formalności wyżej od garnituru) jest tak rzadko stosowana w Polsce. Sugerujemy poeksperymentowanie. W trakcie wesela Pan Młody powinien zmienić spodnie na jednolite, pasujące do marynarki (zasada ta dotyczy zarówno strollera, jak i żakietu).

 

Błędy przy wyborze strollera:

– podobne jak w przypadku żakietu.

Frak jest najbardziej formalnym strojem. Podobnie jak smoking powinien być noszony tylko po zmroku. Marynarka z tyłu ma charakterystyczne dwie czarne poły, które zwężają się ku dołowi i lekko nakładają na siebie, tworząc w ten sposób długi ogon. Za to przód jest krótki, jakby obcięty. Jego ostre klapy obszywa się jedwabiem lub atłasem. Po lewej oraz prawej stronie znajduje się rząd guzików, których nie zapinamy. Czerń tkaniny przełamuje obowiązkowa, uszyta z pikowanej bawełny biała kamizelka. Może być jedno- lub dwurzędowa. Nosi się ją na białą koszulę, z kołnierzykiem stójkowym z klapkami i pojedynczymi mankietami na spinki. Spodnie o klasycznej szerokości nie mają mankietów, powinny być dobrze skrojone i dopasowanego do aktualnego rozmiaru. Boki nogawek zdobią – tym razem nie jeden, a dwa wąskie lampasy uszyte z tej samej tkaniny, jaką wyłożone zostały klapy marynarki.

 

Błędy przy wyborze fraka:

– spodnie z paskiem i mankietami

– kamizelka i muszka w innym kolorze niż biały

– buty inne niż czarne wsuwane czółenka.

Wilvorst

Garnitur – opcja ostatnia i najbardziej przez nas rekomendowana! Może to być „zwykły” garnitur, a więc jednorzędowy, dwuczęściowy. Możemy trochę podnieść jego formalność i założyć garnitur dwurzędowy lub garnitur trzyczęściowy. Ten ślubny powinien być w kolorze ciemnym, bez kontrastowej faktury (np. prążki lub krata), z dość cienkiej tkaniny. Najlepszym rozwiązaniem będzie granat lub ciemniejsze odcienie szarości. W Polsce, niestety, najbardziej rozpowszechniony jest w kolorze czarnym, który wcale nie jest uniwersalny, jak nam wszyscy sprzedawcy wmawiają. Kolor czarny zawsze przegra nierówną walkę ze światłem dziennym. W słońcu czerń stale będzie wyglądać blado. Po drugie, czerń nie jest w stanie wygrać z kolorami wokół nas. Na świeżym powietrzu wygląda jak smoła, która wlała się do barwnego świata. Widzimy dalej mocne kolory wokół osoby będącej w czarnym garniturze. Widzimy zieleń i stroje innych. Inaczej jest ze światłem sztucznym, gdzie czarny odnosi tryumf. Jeśli zdecydujemy się na garnitur trzyczęściowy, to kamizelka powinna być z tej samej tkaniny, co marynarka i spodnie. Dobieranie błyszczących kamizelek nie ma nic wspólnego z elegancją i dobrym gustem. Doskonałym pomysłem jest garnitur         z marynarką dwurzędową. Garnitur dwurzędowy nie jest tak oklepany jak klasyczny jednorzędowy i również doskonale sprawdzi się przy takiej uroczystości. Spodnie garnituru ślubnego powinny mieć prostą nogawkę, bez mankietów. Za pomocą odpowiednio dobranych dodatków na pozór zwykłemu garniturowi można nadać bardziej elegancki charakter. Dużą zaletą jest też to, że taki „zwykły” garnitur można później wykorzystać na wiele innych okazji. Jest po prostu uniwersalny.

 

Błędy przy wyborze garnituru:

– kwiatek lub bukiecik przypięty do klapy marynarki lub włożony do kieszonki na poszetkę

– jasny garnitur

– plastrony, muszniki, błyszczące poszetki

– koszula w innym kolorze niż biała

– błyszczące kamizelki w kolorze srebrnym lub złotym.

Koszula

Jednym z zasadniczych elementów, który musimy wziąć pod uwagę przy wyborze koszuli, jest rodzaj kołnierzyka. Wariantów kołnierzyka jest bardzo dużo. Nie warto omawiać wszystkich. Wybraliśmy najbardziej odpowiednie na ślub.

  1. Kołnierzyk łamany – charakteryzuje się najwyższym stopniem formalności, koszule z tym typem kołnierzyka zakładamy do smokingu i fraka. W tym przypadku poprawnym wyborem jest tylko mucha, nigdy krawat.
  2. Następny w kolejności jest wykładany kołnierzyk włoski. Uważany jest za bardzo elegancki. Krótsze i mocno rozstawione końce pozwalają na szeroki węzeł. Dobrze w nim mężczyznom o szczupłej i pociągłej twarzy.
  3. Niżej pod względem formalności sytuuje się kołnierzyk klasyczny tzw. kent. Dobrze wygląda praktycznie z każdym rodzajem węzła krawatowego. Jest najbardziej uniwersalny. Mężczyźni o pełnej twarzy i mocnej szyi będą się w nim dobrze czuli – optycznie wyszczupla.

Wszystkie powyższe kołnierzyki mają odpowiedni poziom formalności i na pewno sprawdzą się dla Pana Młodego ubranego w odpowiedni strój wieczorowy.

Błędy:

– Panom Młodym nie przystoi zakładać kołnierzyka z guziczkami (button-down), który nadaje się idealnie do koszul nieformalnych i casualowych.

 

Uwaga na proporcje!

Do dużego kołnierza będzie pasować mucha o korespondującej wielkości. Im mniejszy kołnierz, tym mucha powinna być mniejsza. Proporcje powinny być także zachowane w stosunku do szerokości klap w marynarce. Im szersze klapy, tym większa mucha i kołnierz w koszuli. Podobna zasada zresztą dotyczy twarzy. Jeśli mamy dużą twarz, to możemy nosić szerokie muchy i masywne kołnierze. Przy niewielkich rozmiarach twarzy w takim zestawie będziemy wyglądać jak szpieg z krainy deszczowców. Z kolei osoby o szerszej głowie i ogółem większych gabarytach narażą się na śmieszność, nosząc za małą muchę (i wąski krawat również). Szerokość krawata powinna odpowiadać szerokości klap marynarki, które z kolei powinny być dobrane do szerokości ramion.

 

Kolejnym elementem koszuli są mankiety. Pojedynczy mankiet koszuli powinien wystawać z rękawa marynarki na pół centymetra, a podwójny na centymetr lub nawet więcej. Mogą z tego skorzystać panowie o długich rękach. Za krótki rękaw marynarki można optycznie wydłużyć wysuniętym mankietem koszuli. Nieważne, że będzie dłuższy niż jeden centymetr.

 

Na ślub przystoi koszula tylko w kolorze białym! Nawet wtedy, gdy suknia Panny Młodej jest w innym kolorze niż biel. Écru zostawmy na mniej formalne okazje.

 

Buty

Bez względu na rodzaj stroju, najlepszym obuwiem ślubnym są czarne półbuty z nakładanym noskiem, z zamkniętą przyszwą (oksford). Kopyto buta powinno być klasyczne, zgrabne i „lekkie” wizualnie, najlepiej na cienkiej podeszwie skórzanej. Takie można z powodzeniem wykorzystać na wiele innych okazji, zatem nie warto na nich oszczędzać. Buty powinny być starannie wypolerowane na wysoki połysk. Alternatywą mogą być czarne lotniki, a więc buty, których cholewka wykonana jest z jednego kawałka skóry.

Dodatki:

POSZETKA – najlepsza jest śnieżnobiała lniana, bawełniana lub z matowego jedwabiu. Składamy ją w najbardziej klasyczny sposób, a więc w prostokąt, który powinien wystawać z brustaszy ok. 1 cm.

SPINKI DO MANKIETÓW – powinny być stonowane i eleganckie.

KWIAT DO BUTONIERKI – jeśli marynarka ma butonierkę, to świetnym pomysłem będzie włożenie do niej kwiatka (oczywiście prawdziwego). Na ślub najlepszy wybór to biały goździk lub mała róża. Dopuszczalny jest także czerwony goździk.

 

SKARPETY – z cienkiej dzianiny, w kolorze pasującym do spodni.

 

Bez względu na to jaki strój wybierze Pan Młody, musi przede wszystkim pamiętać o własnym komforcie. Na ślubie trzeba być dobrze ubranym, a nie przebranym. Jeśli frak lub smoking są strojami zbyt formalnymi, nie powinno się ich zakładać ze względu na dostojność okazji lub pod presją bliskich. Do wyboru jest wiele innych ciekawych rozwiązań, jak chociażby dobrze leżący garnitur z niebanalną kamizelką.  Po przymiarkach różnych opcji zdecydowanie łatwiej odgadniesz jaki styl koresponduje z Twoją osobowością i jeśli nie jesteś czegoś pewien, pamiętaj MNIEJ ZNACZY WIĘCEJ!

Tekst : Rafał Wierzbicki