Miau – kocham cię!

Mruczą, prychają i uwielbiają głaskanie – tak, to koty! Mają rzesze fanów ceniących ich niezależność, kocie sprawki i nocne tajemnice.

W ostatnim czasie miałam przyjemność pracować z dwiema uroczymi parami, które łączyła miłość do kotów. W trakcie przedślubnych spotkań z każdą z par wypracowałam indywidualny pomysł na wesele z kocim motywem. Było to unikatowe doświadczenie, które chciałabym wykorzystać jako podstawę do opowiedzenia Wam o weselu z kocim motywem.

Jak koty zapraszają na wesele?

Zaproszenie ślubne to zapowiedź stylu przyjęcia. Warto więc, by na kartoniku pojawiły się wizerunki kotów. Mogą być one realistyczne, rysunkowe, śmieszne lub przytulne. Najważniejsze, żeby pasowały do Pary Młodej. Przedstawienia te opowiadają o charakterach i gustach przyszłych małżonków. Czasami można wręcz zobaczyć w nich miłość narzeczonych, czułość i troskę o siebie. Wizerunki kotów wskazują temat przewodni, nie dyktują nam jednak kolorystyki wesela, poza przypadkiem gdy zaproszenia zdobią podobizny, cienie kotów przedstawiające także kolorystykę planowanej imprezy.

Warto również dopasować styl wizerunków kotów do charakteru imprezy. Inne kociaki pasują do eleganckiego przyjęcia, zupełnie inne sprawdzą się, jeśli planujemy mniej formalne spotkanie w konwencji piknikowej.

Nie tylko przedstawienie kota może zdobić zaproszenia ślubne. Szukając inspiracji, można przeprowadzić „burze mózgów” i odkryć elementy, które kojarzą się nam z weselem pod znakiem kota. Świetnie odnajdą się kocie łapki, kłębki włóczki, myszki czy kocimiętka. A może nasz pupil ma jakąś wyjątkową cechę, np. uwielbia marchewkę lub przyjaźni się z królikiem sąsiadów. Czemu nie umieścić więc wizerunku kotów pałaszujących marchewkę czy obrazujących międzygatunkową przyjaźń?! Chwila zastanowienia i rozmowa mogą dać wspaniałe efekty: pomysł na wyjątkowe zaproszenia będące odzwierciedleniem prawdziwych emocji narzeczonych, a nie po prostu ładnymi, lecz sztampowymi papierkami o wyższej gramaturze.

Czy koty dekorują?

Koty znane są z tego, że w różnorakie miejsca potrafią wkomponować swe futrzaste ciała. Nie jest jednak pożądane, aby znalazły się one na weselnych stołach. W wystroju z motywem zwierząt trzeba szczególnie uważać na to, żeby nie zamienić wesela w kocie party, tu przesada z pewnością nie będzie wskazana. Ważne także, by zwrócić uwagę na zróżnicowany stosunek gości weselnych do tematu kotów i dekoracje zaplanować tak, by były atrakcyjne także dla tych, którzy wolą rybki.

Na „kocie” wesela zaprojektowałam ozdoby o eleganckim charakterze i zgodne z określonym kolorem przewodnim. Róż i mięta wspaniale odnalazły się w towarzystwie kotów. Do miętowej kolorystyki pasowały wysokie dekoracje stołów, eleganckie, o stylowym, naturalnym charakterze. Białe kwiaty pięknie i delikatnie komponowały się z szarawą zielenią. Kolor miętowy podbiły za to tiulowe pompony zawieszone za stołem Pary Młodej. Pastelowy róż także spodobałby się kotom. Obok nakryć stanęły lampiony, które wieczorem je rozświetlały. Lampiony otoczone były pastelowymi wiankami z gęsto utkanych eustom. Takie kompozycje stanowiły prawdziwa ozdobę stołów weselnych ustawionych w eleganckim namiocie.

Kocie harce

Motyw kotów nie został wpleciony w dekoracje kwiatowe, by pozostawić je w eleganckim, neutralnym charakterze. Ale nie ominął on stołów gości, można powiedzieć, że zwierzaki nieźle tam harcowały. Pojawiły się na papeterii weselnej. Wizerunki kotów wkomponowane zostały w winietki, menu, numery stołów i plan sali. Koty na wszystkich elementach papeterii nawiązywały do zaproszeń ślubnych. Każdy fragment papeterii stanowił ozdobę stołu, podkreślając motyw przewodni i wyjątkowość przyjęcia.

Poza walorami estetycznymi takie ozdoby mają jeszcze jedną ważną funkcję. Gdy przy weselnym stole zajmują miejsca osoby znające się przelotnie lub w ogóle – wyjątkowa papeteria jest wspaniałym początkiem rozmowy. Mogą pojawić się domysły na temat genezy pomysłu, rozmowy o sympatii dla kotów czy konkursy na kocie imiona. Dbanie o komfort gości jest bardzo ważne dla Pary Młodej, a doświadczony dekorator umie wykorzystać i podkreślić wiele zalet dobrze zaprojektowanej papeterii ślubnej.

Słodkie kocie przyjemności

Każdy kot lubi dobrze zjeść. Czasem swą wdzięczność za pełną miskę okazuje, przynosząc właścicielowi myszkę. Kocie motywy wyjątkowo dobrze odnajdą się w dekoracjach słodkiego bufetu i wszelkich słodkości na nim. Cupcaki można ozdobić odciskiem kociej łapki, szarą myszką bądź kocim pyszczkiem, a cake pop może przypominać kłębek włóczki. Zamiast tradycyjnej oranżadki i drinków możemy zaplanować dla gości białe drinki i koktajle nawiązujące do ulubionego kociego napoju – mleka.

Jeśli jednak chcemy, by nasze słodkości były bardziej uniwersalne, ozdóbmy je papierowymi proporczykami z wizerunkami kotków zaczerpniętymi z papeterii weselnej. Taka forma zdobienia słodkich bufetów jest także znacznie bardziej przyjazna dla naszego budżetu.

Mówiąc o słodkościach, nie można zapomnieć o weselnym torcie! Będzie on pięknie się prezentował, jeśli zostanie dopasowany kolorystycznie do dekoracji weselnych, a na jego szczycie umieścimy czy to figurki kotów, czy proporczyk z ich wizerunkiem.

Jednak unikajmy przesady – weselni goście rzadko gustują w kocim jedzeniu i babeczki stylizowane na kocią karmę to nie najlepszy pomysł.

Kocie podziękowanie

Miłym gestem wykonanym w stronę gości weselnych są prezenciki – podziękowania. Wręcza się je gościom opuszczającym przyjęcie bądź układa przy nakryciu każdego z gości, stanowią wtedy jednocześnie piękną ozdobę stołu. Możliwe są dwa sposoby wplecenia takich podarunków w motyw przewodni wesela. Zgodnie z pierwszym, wybieramy coś, co jest związane z kotami czy wygląda jak kot, np. kruche ciasteczka z lukrowymi wizerunkami kotów lub breloczki do kluczy z kotami. Preferując tę drogę, mamy troszkę mniejszy wybór i poszukiwanie odpowiednich prezencików może zająć nam więcej czasu.

Druga metoda zakłada wybór klasycznych weselnych darów, jak migdały czy cukierki, i zapakowanie ich zgodnie z motywem przewodnim wesela. Mogą to być wtedy np. ozdobne pakuneczki z dobranego kolorystycznie tiulu udekorowane personalizowaną karteczką z wizerunkiem kotów z papeterii weselnej.

Wartość dodana – koty będą wdzięczne

Pięknym elementem takiego „kociego” wesela może być wsparcie zwierzaków, które miały troszkę mniej szczęścia w życiu. Wspomóc chore czy bezpańskie futrzaki możemy na kilka sposobów, np. rozpocząć od zbiórki karmy zamiast kwiatów wręczanych zaraz po ślubie. Karmę taką lub kocyki, zabawki czy obróżki możemy także zbierać podczas wesela w specjalnie przygotowanym do tego celu koszu. Jeśli nie chcemy, by na przyjęciu pojawiały się stricte kocie elementy, możemy prosić gości o wpłacanie pieniędzy na specjalne konto lub bezpośrednio na konto wybranej instytucji.

Robienie dobrych uczynków poprawia samopoczucie także tego, kto je czyni, a czy można sobie wyobrazić lepszy start w nowe, wspólne życie niż pomoc ukochanym futrzakom?!

Tekst/Zdjęcia: Marta Augustynowicz/ Muscari