Slow Wedding

Istnieją w Polsce takie miejsca, gdzie szczęśliwi czasu nie liczą… Wszystko odbywa się bez stresu, bez szału, a ze spokojem. Obecnie młodzi coraz częściej decydują się na SLOW WEDDING – wesele bez pośpiechu, gdzie nic nie dzieje się wedle ściśle ustalonych zasad ani scenariusza, a obsługa sali nie robi wyścigów dookoła stolików i pomiędzy nimi.

Jednym z takich miejsc jest Polna Zdrój we Wleniu na Dolnym Śląsku. Polna nazywana jest polską Toskanią, bo czuje się w niej klimat tego włoskiego regionu. Odbywają się tu małe wesela, są miejsca noclegowe, a właścicielka gotuje przepyszne jedzenie. Polna charakteryzuje się nie tylko ślubami slow, ale też freestyle᾽em. Nie znajdziecie tu identycznych kubków czy filiżanek, zastawy stołowej, a nawet takich samych krzeseł. Wszystko jest różne – i właśnie między innymi to sprawia, że ten kawałek Dolnego Śląska jest wyjątkowy i magiczny. Tutaj nie musimy wybierać konkretnej stylistyki wesela, bo nawet połączenie glamour z estetyką rustykalną – wyjdzie idealnie!

Chcemy Wam pokazać, że nie należy się bać łączenia ani mieszania stylów, tak samo jak i stawiania na ciemniejsze kolory. U nas panowały granat i jego odcienie, były też czarny oraz złoty. Za motyw przewodni obraliśmy rozgwieżdżone niebo – lampki podwieszone pod sufitem wyglądały jak malutkie gwiazdy.

Złote regały oraz ścianka z luster za nimi to świetne rozwiązanie na słodki stół, gdzie znalazły się czarny tort posypany złotym pyłkiem (Droga Mleczna!), monoporcje, makaroniki i tarta. Dzięki nieregularnym rozmieszczeniom półek każda z tych słodkości była pięknie wyeksponowana i odbijała się w lusterkach. Prawdziwy raj dla podniebienia! Pamiętajcie, że jemy też oczami i warto zadbać o to, aby słodki stół prezentował się… wyśmienicie! 😉

Jedną z najmodniejszych atrakcji na weselach jest obecnie prosecco van. W końcu każdy kocha bąbelki! Niekoniecznie same, ale i pod postacią kolorowych drinków.

Złoto pod talerze i sztućce to hit, który nie przemija. Tego nigdy nie ma się dość! A w połączeniu z kryształowymi kieliszkami efekt zawsze jest doskonały! Na stole nie mogło zabraknąć też niskiej, ale rozłożystej kwiatowej kompozycji oraz świec. Krzesła chameleon były dopełnieniem wystroju – dodały elegancji całej aranżacji.

Podziękowania dla gości stanowiły brokatowe szampaniki. Papeteria ślubna to z kolei element, o który na sto procent powinno się zadbać. Ważne jest, aby wszystkie poszczególne detale pasowały do całości wesela. W końcu koperta z bilecikami na uroczystość to pierwsza rzecz, którą widzą Wasi goście, zanim zjawią się na przyjęciu. My postawiłyśmy na granatowe zaproszenia z wyzłoconym tekstem, pokryte przezroczystą folią, przez co nie tylko pięknie wyglądały, ale również były bardzo miłe w dotyku. Tak samo jak reszta dodatków. Nie zapominajcie też o winietkach, to pomaga uniknąć niepotrzebnego chaosu i pogoni za miejscami na sali.

Dodatkowymi elementami dekoracyjnymi były tablice nawiązujące do motywu wesela, więc i tu nie mogło zabraknąć złotych napisów oraz grantowego tła 🙂 A ta chmura z gipsówki? Te drobne kwiatuszki zawsze wyglądają pięknie!

Garnitur w kolorze przewodnim, w którym Grzegorz prezentował się niezwykle elegancko, oraz suknie z gwiazdkami – to stroje, które idealnie pasowały do naszej pary, jak i całości wesela.

Dwie fryzury, mocniej zaakcentowane usta i prawdziwy, szczery uśmiech – to jest to, co sprawiło, że Paulina wyglądała olśniewająco. W najważniejszym dniu, jakim jest Wasz ślub, naprawdę warto oddać się w ręce profesjonalistów! To oni sprawią, że będziecie czuć się wyjątkowo! Możecie postawić na look elegancki i dostojny, ale też na bardziej nowoczesny, na luzie. Coraz więcej dziewczyn decyduje się na rozpuszczone włosy i pokazanie kawałka ciała… Doskonale, że dzisiaj mamy tyle możliwości i wyborów. Każda Panna Młoda znajdzie coś, co idealnie do niej pasuje, co odzwierciedla jej piękno, duszę i charakter. Włosy upięte w kok? Czemu nie! A może lekkie i świeże fale? Proszę bardzo! Mocniejsze oko czy usta? To zależy tylko od Was!

Obmyślając look, pamiętajcie koniecznie o dodatkach! One również są ważne i stanowią istotną część Waszego wyglądu… U nas gwiazdkowa, mieniąca się biżuteria oraz pasujące do niej buty były uzupełnieniem ślubnej stylizacji Panny Młodej.

Wiele par zastanawia się nad filmowcem na weselu… My zawsze doradzamy i polecamy! Zdjęcia są konieczne i fajne, ale nie zawsze pokażą aż tak wyraźnie jak film wszystkie emocje, ruchy, momenty… A inwestycja w dobrego fotografa to doskonale wydane pieniądze! Nikt nie lubi niedokładnych, rozmazanych zdjęć… To przecież pamiątka na całe życie!

Drogie Pary, szalejcie! Dzisiejsza branża ślubna daje nieskończoną ilość możliwości na zorganizowanie wesela marzeń! Poruszcie swoją wyobraźnię, eksperymentujcie, bawcie się! Wasz ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w Waszym życiu! Warto, abyście i Wy, i Wasi goście wspominali te momenty jako najlepsza impreza! 🙂

Organizacja/stylizacja: PureLove Weddings

Miejsce: Polna Zdrój

Fotografia:  JAMSTUDIO Photography

Modelka: Paulina Wojewodzic

Model: Grzegorz Osiński

Kwiaty: Sabada dekoruje

Słodkości: Torty z Mojesza

Makijaż: Ewelina Łośko – Make-up and hair

Włosy: Marlena Stefanowska – fryzjerstwo ślubne i okolicznościowe