Czy jesteś pod wpływem stresu?
Czy czujesz napięcie, podenerwowanie, ciągłe zmęczenie? Jesteś przygnębiony, apatyczny? Może zaobserwowałeś u siebie utratę lub wzrost apetytu, bóle głowy, kłopoty z układem pokarmowym? Czy drobne przeciwności wywołują u ciebie gwałtowne reakcje irytacji lub napady płaczu? Czy masz trudności ze snem? Jeśli rozpoznajesz u siebie niektóre z powyższych objawów, przypomnij sobie, kiedy się pojawiły. Być może łączysz ich wystąpienie z obciążeniem związanym z przedślubnymi przygotowaniami. Jeśli tak jest, najwyższa pora stawić czoła opanowującemu cię stresowi. Istnieje wiele sposobów radzenia sobie ze stresem, a sprawdzone metody warto wzbogacić o te, które dostępne są wyłącznie podczas danej pory roku. Natura jest niewyczerpanym źródłem energii. W lecie cała przyroda tętni życiem i witalnością i ty także możesz nasycić się tą siłą. Pamiętaj, że zachowanie wewnętrznego spokoju emocjonalnego to kwestia znalezienia równowagi pomiędzy ciałem, umysłem i duszą (C.U.D.). Warto zatem zadbać o wszystkie te obszary.
Sport energią dla ciała
Co powiesz na odrobinę ruchu? Może odświeżysz swoje dawne pasje sportowe lub zechcesz spróbować czegoś nowego jak frisbee, longboard czy catch ball. Sport to nie tylko bieganie czy gra w piłkę, zabawa z psem w parku czy taniec na trawie. To także dzienna dawka ruchu. Aktywność fizyczna redukuje napięcie, jest naturalnym źródłem endorfin (hormonów szczęścia). Ćwiczenia poprawiają metabolizm i pomagają pozbyć się toksyn z organizmu, mają korzystny wpływ na ciało i samopoczucie. Uprawianie sportu to także okazja na świetną zabawę wspólnie z partnerem i znajomymi. Korzystaj z lata i aktywności na powietrzu!
Space r oczyszczający umysł
Niepokój i napięcie wynika w znacznym stopniu nie z samej sytuacji, lecz z tego, co i jak o niej myślimy. Pomocne jest wyciszenie umysłu, odsunięcie negatywnych myśli. Aby sobie to ułatwić, wyjdź na spacer, co ważne, bez odtwarzacza muzyki na uszach. Pójdź do lasu, parku, nad wodę – tam, gdzie nie ma wielu ludzi, zgiełku. Wychodząc wyobraź sobie, że zostawiasz w domu wszystkie pilne i niezałatwione sprawy. Wrócisz do nich później.
Pozwól myślom spokojnie pojawiać się i odchodzić, nie zatrzymuj się na nich. Jeśli są one nachalne, skup się na oddechu. Wyobraź sobie, że z każdym wdechem nasycasz się spokojem i siłą otaczającej cię przyrody, a z każdym wydechem pozbywasz się napięcia. Idąc skup się na tym, co jest tu i teraz. Jakie odgłosy słyszysz? Szum drzew, pluskanie wody, odgłosy ptaków? A jakie zapachy czujesz? Woń mokrych liści a może kwiatów? Co czuje twoje ciało? Ciepło słońca, a może krople deszczu na twarzy? Co widzisz, jakie kolory, kształty? Idąc możesz pogłaskać drzewo. Poczuj, jakie jest w dotyku, jaką ma fakturę, temperaturę. W dowolnym momencie możesz zrobić sobie przerwę, usiądź lub połóż się. Możesz zdjąć buty i sprawdzić jak to jest czuć stopami podłoże. Zamknij oczy i przez chwilę pooddychaj spokojnie. To twój czas na wyciszenie umysłu.
Leniuchowanie pokarmem duszy
Pomyśl o spędzeniu wolnego popołudnia na błogim „nicnierobieniu” w plenerze. Planując taki czas warto przestrzegać ważnej zasady: telefony komórkowe i laptopy zostają w domu. Pomyśl za to o przygotowaniu pysznych letnich przekąsek. Możesz spędzić ten czas na powietrzu wraz z partnerem. Wówczas wspólne gry, czytanie książek, rozmowy to okazja nie tylko do odpoczynku, lecz także do budowania bliskości i zażyłości. Ponadto słoneczne dni sprzyjają wygrzewaniu się w słońcu, a balsamowanie ciała kremem do opalania to świetna okazja do wzajemnego masażu. Dotykanie, ugniatanie, poklepywanie mięśni pomaga zmniejszyć napięcie i stres. Co więcej, dotyk stymuluje wydzielanie oksytocyny zwanej hormonem przywiązania i miłości.
Tekst: Małgorzata Jolanta Kaczyńska mgr psychologii, psychodietetyk, Instytut Zdrowego Żywienia i Dietetyki Klinicznej SANVITA
Zdjęcie: Photogenica