Jeszcze niedawno biegał po wzgórzach Hollywood z samym Hugh Jackmanem, dziś możemy spotkać go na warszawskich ulicach. Witold Szmańda, bo o nim mowa, to jeden z najskuteczniejszych trenerów fitness w Polsce. Wyznaje zasadę zdrowego odżywiania dopasowaną do naszej grupy krwi. Dzięki niemu niejedna kobieta zgubiła pięć kilogramów w tydzień. Tylko nam zdradza, jak szybko przygotować sylwetkę do ślubu!

Edyta Folwarska: Jak wiesz, każda Panna Młoda w błyskawicznym tempie chce zgubić dodatkowe kilogramy. W jakim czasie kobieta może zgubić zdrowo i szybko od 3 do 5 kilogramów?

Witold Szmańda: Jak błyskawicznie zgubić kilogramy? Odpowiedź jest łatwa i każdy ją zna: trzeba zmniejszyć ilość spożywanych produktów płynów, zadbać o ich jakość oraz… ruszyć tyłek.

Ilość spożywanych pokarmów nie powinna przekraczać 1200 kcal, ale też nie może spadać poniżej 1000 kcal. Jakość jedzenia będzie miała ogromny wpływ na to, czy nasz metabolizm nakręcimy, czy go spowolnimy. Produkty nakręcające metabolizm to te, które są bogate w enzymy. Enzymy znajdują się w surowym, nieprzetworzonym pożywieniu: warzywach, owocach, mięsie, rybach, orzechach . Produkty surowe to także suszone, fermentowane czy kiszone. W naszym codziennym menu, aby szybko zgubić dodatkowe kilogramy, na pewno powinny znaleźć się produkty surowe jak: tatar wołowy bądź rybny, surówki, sałatki owocowe, świeżo wyciskane soki, kiszone ogórki albo kapusta, orzechy lub owoce i warzywa suszone. Przy takiej diecie i odrobinie ruchu napędzimy metabolizm i spokojnie możemy zrzucić już 5 kilogramów w 2 tygodnie.

E.F.: Ile czasu przed ślubem Panna Młoda powinna zacząć myśleć o diecie i o rzeźbieniu swojej sylwetki?

W.S.: Przyznaję, że potrafię czynić cuda i doprowadzić prawie każdego do top formy w ekspresowym czasie. Jednak polecam zadbać o swoją formę i piękną sylwetkę około 6 miesięcy przed ślubem. Dla tych, którzy mają większą ilość kilogramów do zrzucenia, planuję około 5 kilogramów miesięcznie, co znaczy, że nawet w pół roku możemy zgubić 30 kg. Jest to nie lada wysiłek, ale mając mocny cel, będzie to możliwe. Drogie Panie, nie zapominajmy, że sport to także endorfiny, które sprawią, że będziecie jeszcze bardziej zadowolone i szczęśliwe ‒ a to na pewno spodoba się mężom. Sport  także pomaga w walce ze stresem, więc naprawdę warto poświęcić minimum trzy-cztery treningi (godzina do półtorej) tygodniowo.

E.F.: Preferujesz dietę dopasowaną do naszej grupy krwi. Czy zmiana nawyków żywieniowych sprawi, że zgubimy kilka kilogramów? W jakim czasie?

W.S.: Grupa krwi mówi nam o chemii naszego organizmu. Już Hipokrates powiedział: „Jedzenie może być lekarstwem dla jednego, a trucizną dla drugiego”. I tak też jest w praktyce. Niektórzy chudną, spożywając nabiał, inni po nim tyją. Warto więc samemu zwrócić uwagę na to, po których pokarmach czujemy się lekko i energetycznie, a po których jesteśmy ociężali i wzdęci. Efekty wykluczenia kilku produktów ze swojej diety zobaczycie na wadze bardzo szybko. Grupa krwi 0 i B powinna wykluczyć zboża, grupa krwi A i AB powinna wyłączyć czerwone mięsa, np. wołowinę. Jednak ilość spożywanego pokarmu pokaże nam efekty widoczne na wadze.

E.F.: Wiem, że organizujesz turnusy, podczas których w ciągu tygodnia można zgubić kilka kilogramów. Na czym one polegają?

W.S.: Czas spędzony ze mną na turnusach to przede wszystkim zabawa. Dopiero później praca. Podczas turnusów odbywają się dwa treningi dziennie. W ciągu 4‒5 godzin treningu spalimy 1500‒2500 kcal. Są to treningi: wytrzymałościowy, siłowy, joga/stretching, pływanie, spacery, rowery, jogging. Jemy trzy posiłki dziennie (wysokowartościowe, bogate w witaminy, minerały i enzymy, wzbogacone o wysokiej jakości oleje roślinne zimno tłoczone, pochodzenia ekologicznego). Z diety całkowicie wykluczam produkty mleczne i zbożowe. Niektórzy podczas turnusów narzekają, że na śniadanie nie ma pieczywa, a także mleka do kawy. Ale to są właśnie między innymi te produkty, które wykluczam w diecie. Te szczególiki powodują, że wszyscy w ciągu tygodnia schudną minimum 2 kilogramy. Każdego dnia pijemy świeżo wyciskane soki warzywno-owocowe. Sekretem tego turnusu jest oczyszczanie organizmu, czyli serwowane rano i wieczorem herbaty ziołowe mojej autorskiej kompozycji. Podstawą sukcesu jest zrozumienie tematów odżywiania i treningu. Dlatego prowadzę wykłady o tematyce detoks, dieta, fitness, spa-relaks.

E.F.: Jakie ćwiczenia zaleciłbyś do wykonywania samemu w domu?

W.S.: Rower, bieganie, spacer to najłatwiejsze sposoby na trening w domu. By jednak zachować jędrność ciała, powinniśmy wdrożyć trening siłowy, jak np. trening z gumami. Płaski brzuszek to marzenie każdej kobiety, a odpowiednia ilość zrobionych przez nas skłonów brzuszków, np. 200 powtórzeń, powinny w tym pomóc. Polecam także jogę, która świetnie poprawi naszą gibkość, ale również wzmocni kręgosłup i ramiona.

E.F.: Trenowałeś największe światowe gwiazdy, np. Heidi Klum. Ona na pewno potrzebowała w błyskawicznym czasie zgubić kilka kilo. Jak to osiągnęła?

W.S.: Tym, którzy wyglądają już dobrze, nie jest trudno zdobyć top formę. Dwa tygodnie do trzech miesięcy trwa przygotowanie osoby takiej jak Heidi do top formy. Jednak 5 treningów po 1,5 godziny tygodniowo wpłyną na ten sukces. Tajemnicą pani Klum jest to, że nawet w ciąży nie pozwala sobie na przybranie zbędnych kilogramów. Tajnikiem jej idealnej figury jest po prostu zdrowy tryb życia. To nie miesięczna dieta, a zdrowy styl.

E.F.: Jak współpracuje się ze światowymi sławami? Czym różni się praca z gwiazdą od tej z osobą, która nie jest z pierwszych stron gazet?

W.S.: Każda współpraca ‒ niezależnie od tego, czy chodzi o światowej klasy gwiazdę, czy osobę nie z pierwszych stron gazet ‒ jest dla mnie olbrzymim wyzwaniem. Gwiazdy różną się tym od innych ludzi, że często czują ogromną presję, by zgubić dodatkowe kilogramy. Wszystko po to, żeby wywiązać się z kontraktu, który podpisały z wytwórnią lub firmą reklamową. Gwiazdy, które trenują dla własnego zdrowia, są jak inni ludzie. Czasem idzie im super, a kolejnym razem potrzebują silnej motywacji z mojej strony. Taki przysłowiowy „kopniak w tyłek” bywa na porządku dziennym. One też miewają chwile zwątpienia…

E.F.: Zdradź nam kilka podstawowych tajników: jak utrzymać szczupłą sylwetkę?

W.S.: Każdy z nas zastanawia się, czy istnieje taki sposób, aby bez siłowni i ćwiczeń utrzymać świetną formę. I wiecie co? Jest taka możliwość. To codzienny ruch w każdej formie. Czasami wystarczy zastąpić windę schodami lub w szybkim tempie dojść na przystanek autobusowy, żeby przyspieszyć nasz metabolizm i utrzymać zgrabną sylwetkę.

E.F.: Często współpracujesz z modelkami. Powiedz, czego one nie jedzą, by utrzymać szczupłą sylwetkę?

W.S.: Na moich turnusach, a także osobom chcącym szybko schudnąć, polecam dietę oczyszczającą, w której wykluczam zboża i produkty mleczne i cukier. Te najlepsze Top Modelki mają ogromną świadomość tego co jedzą i na pewno tych produktów unikają. Produkty zbożowe są wysokokaloryczne i dodatkowo pobudzają łaknienie. Produkty mleczne są najczęściej nietrawione i zatruwają nasz organizm, a cukier zakwasza go i zabiera minerały, witaminy i enzymy z naszego ciała. Mleko zwykłe możemy zastąpić mlekiem migdałowym.

Rozmawiała: Edyta Folwarska, Zdjęcia: materiały prasowe