Wesele jesienią i zimą. Czy warto brać ślub „poza sezonem”? Plusy i minusy


Zdjęcie : Can Stock Photo/olgaburteva

Ścisły sezon ślubny trwa zaledwie kilka miesięcy w roku. Rozpoczyna się pod koniec maja, a kończy mniej więcej we wrześniu. To właśnie w tym czasie odbywa się najwięcej ślubów, o czym pewnie sami zdążyliście się przekonać, uczestnicząc w tych uroczystościach jako goście. Chociaż jesienne i zimowe terminy są znacznie mniej popularne od tych przypadających na cieplejsze pory roku, to ślub poza sezonem może być równie urzekający, jak wiosną i latem.

Niepewna pogoda

Główna przyczyna, która zniechęca narzeczonych do planowania ślubu w chłodniejszej porze roku to wyjątkowo zmienna aura. Pary Młode obawiają się brzydkiej pogody i ponurej atmosfery. Faktem jest, że te krótsze miesiące są dość nieprzewidywalne pod tym względem. Trudno zaplanować tak datę, żeby mieć pewność wystąpienia wymarzonych warunków atmosferycznych, zwłaszcza jeśli marzycie o zimowym ślubie, podczas którego za oknem będzie można oglądać piękny śnieg. Ale letnie i wiosenne śluby również nie dają stuprocentowej gwarancji ładnej pogody.

Can Stock Photo/Andrii Kobryn

Niskie temperatury

Planując ślub jesienią i zimą, w niepamięć odchodzą wszystkie problemy związane z upałami, spośród których najbardziej uciążliwe to rozpływający się makijaż oraz utrzymanie świeżości potraw. To ogromny plus! Niższe temperatury i niepewność pogody wpływają za to między innymi na ubiór Pary Młodej. Mając na sobie tylko ślubne stroje, możecie porządnie zmarznąć, więc kiedy będziecie wybierać dla siebie weselne kreacje, musicie pamiętać też o okryciach wierzchnich pasujących do Waszych ślubnych modeli. No i nie zapominajcie o odpowiednim do pory roku obuwiu.

Przy ujemnych temperaturach warto pomyśleć również o komforcie gości weselnych – dla wyjątkowych zmarzluchów możecie przygotować koce i rękawiczki. Dobrą propozycją na chłodniejszą część roku jest także włączenie do menu rozgrzewających potraw oraz zaaranżowanie stacji z gorącą czekoladą albo grzańcem, którego goście będą mogli kosztować w trakcie przyjęcia. Skoro już o temperaturach mowa – dobrze też jest dowiedzieć się, czy w lokal, który wybraliście na miejsce swojego przyjęcia, zapewnia ogrzewanie. To też ważne!

Can Stock Photo/dariazu

Większa dostępność terminów

Do plusów zdecydowanie trzeba zaliczyć większą dostępność terminów. Poza ścisłym sezonem w niektórych lokalach będzie więcej wolnych dni, w których możecie zorganizować wesele. Jednak nie wszędzie – wyjątkowo popularne lokalizacje są oblegane nie tylko w sezonie, lecz także poza nim. Mają zajęte terminy nawet na kilka lat do przodu. Ale z kolei wiele obiektów w okresie jesienno-zimowym proponuje klientom znaczne rabaty cenowe, dzięki czemu możecie pozwolić sobie na miejsca, które w szczycie sezonu być może byłyby poza zasięgiem Waszego budżetu.

Większą dostępnością terminów dysponują nie tylko lokale, ale też usługodawcy. Zespoły, kamerzyści oraz fotografowie poza sezonem mają więcej wolnych miejsc w swoim zawodowym kalendarzu, a do tego często proponują okazyjne ceny na świadczone usługi. Jeśli wymarzyliście sobie współpracę z konkretną osobą – istnieje większa szansa, że w porze jesienno-zimowej znajdzie ona dla Was wolny termin. Jednak nie w przypadku wszystkich dat można liczyć na zniżkę. Wyjątkiem na pewno jest Boże Narodzenie i Nowy Rok. Za organizację przyjęcia w tym szczególnym terminie trzeba spodziewać się nawet dopłat. Wybierając te wyjątkowe pory, musicie mieć na uwadze to, że niektórzy usługodawcy z różnych względów odmówią pracy w okresie świątecznym. Również goście mogą nie zdecydować się na towarzyszenie Wam podczas tego wyjątkowego dnia, ponieważ będą celebrować święta w tradycyjny sposób.

Can Stock Photo/ Guas

Piękne ślubne aranżacje

Organizacja wesela jesienią i zimą daje bardzo duże możliwości aranżacyjne. Jesień kojarzy się przede wszystkim z pięknymi, intensywnymi kolorami, bogatymi zbiorami owoców (szczególnie jabłek), barwnymi liśćmi i dyniami w rozmaitych kształtach. Dekoracje stworzone w jesiennym klimacie będą wyglądały wyjątkowo i zjawiskowo.

Natomiast sceneria w zimowym stylu stworzona z wykorzystaniem niezliczonej ilości świec, mieniących się kryształków, drobnych żaróweczek, szyszek oraz świerkowych gałęzi stworzy iście bajkową scenerię. Jesienne i zimowe wesela mogą być naprawdę magiczne, a ciepłe kolory oraz odpowiednio dobrane oświetlenie zapewni nastrojowy, przytulny i zdecydowanie niemożliwy do stworzenia podczas ciepłych pór roku klimat.

Atrakcje dla gości

Podczas trwania wesela warto wziąć pod uwagę, że goście niemal przez cały czas będą przebywać w sali. Mimo to jesienią i zimą również można pokusić się o organizację plenerowych atrakcji na zewnątrz obiektu. Niespodzianką pasującą do każdej pory roku jest na pewno pokaz fajerwerków, a w okresie zimowym można pokusić się również o wyjątkowe urozmaicenie, jakim jest kulig. Aby zapewnić gościom pełen komfort zabawy, warto też zatroszczyć się o szatnię i palarnię, z której bez przeszkód będą mogli korzystać podczas przyjęcia.

Can Stock Photo/Satura

Planując jesienny lub zimowy ślub, szczególnie w przypadku tego drugiego pamiętajcie jeszcze o jednej bardzo ważnej sprawie – o doborze odpowiednich godzin. Jeśli zaczniecie ceremonię po 15.00, po wyjściu na zewnątrz czeka na Was ciemność, która jednak może stanowić duże pole do kreatywnej aranżacji. Szpaler z zimnych ogni, który rozświetli mrok i uatrakcyjni Wasze wyjście z miejsca ceremonii, na pewno będzie wyglądał zjawiskowo!

Jesienne i zimowe śluby są naprawdę wyjątkowe i jak najbardziej warto rozważyć opcję  zorganizowania ceremonii w tym okresie. Zaplanowanie uroczystości poza ścisłym sezonem to nie tylko możliwość uzyskania preferencyjnych cen od różnych usługodawców, ale też gwarancja niepowtarzalnego, przytulnego klimatu, którego nie zepsuje nawet najbardziej ponura pogoda. Mam nadzieję, że Was przekonaliśmy i teraz śluby odbywające się w chłodniejszych porach roku będą budziły w Was wyłącznie pozytywne emocje.

TEKST: Magda Gitler